Forum Kobiece

rose

Ten temat postanowilam zalozyc, bo coraz czesciej , nawet na ulicach, w kawiarniach spotyka sie uczniiów z papierosem w zebach...Ba spotyka sie coraz mloodszych ,kilkuletnich , ktorzy zapalaja papierosa prawie oficjalnie...Sposob trzymania papierosa, gesty, mimika, mina-podpatrzone u doroslych...Postawy sprawe jasnoi naukowo.Nie o to malpowanie doroslych chodzi.Nawet nie o lamanie zakazow i szkolnych regulaminow, a o zatruwanie organizmu nikotyna-jedna z najsliniejszych ze znanych trucizn...mala paczuszka "Popularnych"...Popatrzcie na nia...na niej nie ma znaczku trupiej czaszkii skrzyzowanych piszczeli...Szkoda-ilosc zawartych w tej paczce nikotyny jest dawka smiertelna...co myslicie na temat palenia , pića a moze i nawet ćpania, w tak mlodym weiku??

Nalka

moim zdaniem powinno sie zwalczac wszsystki nałogi....u mnie w szkole do tej co chodze dziecko z pierwszej klasy podstwoaki pali....a nie zspominajac juz o tym od kogo sie nauczylo od starszym z ktorymi sie koleguje oni zamiast dawac dobry przyklad jeszcze pogaraszaja sytuacje...a na temat picia osoy pijne powinno sieod razu na odwyk oddac .....z narkotykami sie na razie nie spotkalam ale sa bardzoo szkodliwe....ciekawa jestem czy takie dziecko z pierwszej podstawowki wie ze moze przez to dostac raka???pewnie za niedługo zacznie pic a pokrótce brac narkotyki.....;/a tio juz bardzoi źle powinjno sie z tym walczyc...a ciekawi mnie to ze jak np idzie dziecko zapli ofuicjalnie na ulicy czy gdzisz ciekawe czy odwazylo by sie tak przy swojewj mamie zapalic....

rose

mysle ze to tylko kwestia czasu...

Nalka

no moze i tak ale ciekawe czy to dziecko zdaje sobie sprawe ze ono niszcy organizm ze moze dosac raka i umrzec>>moze dla niego wogole zycie nie ma wartosci???moze jego skarbem nie jest zycie a papierosy???

rose

moim zdaniem te maluch pala ,. dla szpanu

Nalka

dokladnie zeby byc zaakceptowanymi wsrod starszych kolegów...i chca pokazac na co ich stac...ze warto sie z nimi kolegowac...

rose

dokladnie...a jak beda chcieli zucic palenie, to sie juz "nie da"tzn.ja mysle ze sie da tylko trzeba bardzo chciec...

Nalka

z nałogu da sie wyjsc masz racjue ale nie tak latwo jak sie zaczelo w niego brnąć....przykladem ze nałóg mozna zwalczyc jest moja kochana mama....kiedys palila a teraz juz kilka lat nie pali wyszła z nałogu i jest zadowolona... Smile

rose

chcieć to moc...

Nalka

no wlasnie to powinjno byc ich motto tych ktorrzy sa pograżeni w narkotykach...i innych nałogach...

rose

tylko wiekszosc z nich narazie tego niechce zucic...bo im sie to podoba, dopiero pozniej zrozumieja co powinni zrobic...tylko szkoda, ze czasem jest na to za pozno

Nalka

tak wtedy dopiero zdaja sovbie sprawde ze byli głupi ze zrujnowali sobie przez tpo zycie przez te papierosy narkotyki alkohol...:/ wtedy dopiero mysla co zrobili....czy nie mogli sie zastanowic na samym povczatku np"co mi to da jesli ja pokaze im ze potrafie palic ze totrafie byc taki/a jak oni"....

rose

Prowadzono wiele badań naukowych na temat szkodliwości nikotyny.Nie sposób tu mówic o wszytstkich...Możmy tylko doniesc ,c o stwierdzono:
-kobiety , ktore pala,rodza dzieci mniejsze, i slabsze
-palace dziewczeta dojrzewaja pozniej niz ich niepalace rowiesniczki
-rak pluc wystepuje prawie wylacznie u palacych
Kiedy pytamy palacych na ulicy czemu pala, oni odpowiadaja, "bo sie przyzwyczailem To juz nałóg"Przybieraja miny cierpienikow...Normalnie jak te miny widze to, az mi sie cos robi...Przecierz na poczatku palenie sprawialo im przykeosc...Ci chlopcy tak obrzydliwie tryskaja slina przez zeby...To sa pierwsze objawy nikotyny...trudno sie dziwic i stano,m zapalnym jamy ustnej , i stalemu kaszlowi u nalogowych palaczy, i zmienionemu zachrypnietemu glosowi, i szarozielonej cerze

Nalka

nuiekiedy cieżko tez jest im oddychać;/ ale to wyłacznie ich wina po co palili???

rose

ciekawosc...